[#30]
Re: AmiZilla - raport ze stanu prac
@Lord_10up,
post #14
Generalnie podpisuję się pod tym, co powiedziane zostało powyżej, i nie zamierzam tu tego powielać. Chciałbym się jedynie odnieść do stwierdzeń o rzekomej nienawiści wszystkiego, co ma w nazwie "ami".
Drażnią mnie takie kretyńskie bzdury - bo inaczej tego nazwać nie można - nie mające żadnego racjonalnego - co podkreslam - poparcia w rzeczywistości. To było już nie raz powtarzane, i jak widać nie odniosło to żadnego skutku, więc pewnie i tym razem nie odniesie...
To że ktoś docenia pracę włożoną w mosa, i nie uważa pegaza za wroga idei amigi nie oznacza jednocześnie, że ten ktoś nienawidzi amigi i wszystkiego co jest z nią związane! Ludzie którzy zakupili pegaza, czy używaja mosa nie używają go dlatego że jest czymś innym, tylko właśnie dlatego że jest tak bliźniaczo podobny do AmigaOSu... A jednocześnie działa szybciej, lepiej, i przede wszystkim JEST - w przeciwieństwie do OS4, z którego dostępnością każdy wie jak jest. Tu nie chodzi o sam fakt nabijania się z amigi, czy amigowości... Te wszystkie słowa krytyki są posyłane pod adresem ludzi, którzy doskonale wiedząc jak działają słowa bez pokrycia - ciągle je produkują. W światku amigowym nie ma już miejsca na puste obietnice bez pokrycia, czy generowanie hurraoptymistycznych "raportów" czy "apeli"... Tutaj albo bierzesz sprawy w swoje ręce, i zaczynasz coś robić, i pokazujesz namacalne efekty, albo musisz sie liczyć z tym, że zostaniesz zabity śmiechem.
Problemem ludzi fanatycznie (?) związanych z OS4 jest to, że te wszystkie słowa krytyki odbierają osobiście. Burzą się, jakby biczowano ich nienaruszalną świętość.. A tu po prostu chodzi tylko o jedno: o namacalne EFEKTY, i o to, by nie karmić amigowców ochłapami, i czymś jak na dzisiejsze czasy śmiesznym.